Od października większość stałych bywalców siłowni zaczyna intensywnie trenować w celu zwiększenia masy mięśniowej. Dla pewnej części osób dużym problemem są w tym okresie treningi cardio. Z jednej strony można usłyszeć, że zabezpieczają one przed nabraniem zbyt dużej ilości tkanki tłuszczowej (trenując na masę musimy codziennie spożywać nieco więcej kalorii niż wynosi dzienne zapotrzebowanie naszego organizmu), z drugiej zaś, że utrudniają przyrost masy mięśniowej. Jak jest naprawdę? Na ten temat wypowiedzą się czołowi trenerzy oraz zawodnicy dyscyplin sylwetkowych.
JACEK RATUSZNIK
1 MIEJSCE MR OLYMPIA 2016, 1 MIEJSCE ARNOLD CLASSIC EUROPE 2016
Moim zdaniem, treningi cardio należy bezwzględne robić w okresie zwiększania masy mięśniowej. Kiedyś bytem ich przeciwnikiem, ale to się zmieniło. Od 2 lat dzień w dzień robię 30-minutowy trening cardio rano na czczo i 15-minutowy po treningu sitowym. Nie tylko podkręciły mi tempo przemiany materii, ale też poprawiły wyniki badania krwi.
Spotkałem się z opinią, że treningi cardio robione w okresie zwiększania masy mięśniowej spowolniają rozrost mięśni. W moim wypadku ich działanie jest odwrotne. Powodem jest lepsze dotlenienie mięśni i wszystkich komórek organizmu oraz korzystny wpływ takich treningów na proces regeneracji mięśni.
Nie wyobrażam sobie, abym po intensywnym treningu mięśni ud nie zrobił 15-minutowego cardio. Jeśli z cardio bym zrezygnował, to na pewno mocno odczułbym to w mięśniach ud.
czytaj dalej: